Diapozytyw

Uwielbiam filmy odwracalne, znaczy się slajdy, bo większość ludzi pod tą nazwą je kojarzy. Dają fenomenalną tonalność, świetny gamut, niepodrabialny kolor. Nie robię wcale barwnego negatywu, ale diapo owszem tak. Rynek, mimo zapowiadanego końca świata analogowego, nadal ma dla nas, maniaków, do zaproponowania spory wybór materiałów odwracalnych. Od tych z naturalną kolorystyką jak Provia, Sensia, Ektachrome G, po mocno nasycone barwy Velvi czy Ektachrome VC. No i są jeszcze blony do zastosowań specjalnych, Kadachrome 64, kiedyś podstawowy materiał National Geographics, obecnie wołany w jednym (tak, tu nie ma błędu) laboratorium na Świecie, Fuji RTP czy Ektachorome 64T.
Należy dodać, że slajd najlepiej prezentuje się wyświetlony na ścianie, jeszcze lepiej w dobrym towarzystwie, choć i na odbitce jest niczego sobie.
Powyżej zdjęcie końca tegorocznej zimy wykonane Bronicą ETRS z Zenzanonem 75/2,8 na materiale Fuji Provia 100F.